Był sobie ślub i wesele też, nie tylko u nas. Niall z Kate także wzięli ślub. No i co było dalej hmm niech sobie przypomnę. 8 miesięcy później pojawił się mały Horanek, którego nazwali Kyle. Słodki dzieciaczek naprawdę, aż pozazdrościć. Ha ciekawe czego, 3 miesiące po mojej siostrze sama miałam poród. Urodziłam bliźnięta chłopczyka i dziewczynkę. Nazwaliśmy je Charlie i Holly. Rose była prze szczęśliwa. A kiedy rok później Liam i Danielle postarali się o maleństwo tak samo jak Louis z Eleanor była wniebowzięta. Harry w końcu też doczekał się swojej miłości. Aktualnie jest z Bellą, która już za 2 miesiące rodzi. A ja i Zayn. Powiem jedno jest gorąco i radośnie. Z dnia na dzień nasza miłość rośnie, tak samo miłość do naszych trzech urwisów. Przepraszam czterech, gdyż już za 8 miesięcy na świecie pojawi się kolejne Maliczątko. Mam nadzieję, że reszta całego naszego życia będzie równie kolorowa co teraz i że nasze dzieci będą szczęśliwe i zawsze uśmiechnięte tak jak my teraz.
Dziękuje za czytanie i komentowanie tego opowiadania. Mam nadzieję, że za bardzo nie zanudziłam. Liczę na to, że mnie nie opuścicie i zostaniecie czytać kolejne opowiadanie, które pojawi się tutaj. Mam nadzieję że uda się zaraz dodać bohaterów i prolog. Kocham was i dziękuje z całego serca za wsparcie. Powodzenia w czytaniu nowego opowiadania a teraz piosenka na zakończenie ;)
Wchodzę sobie kulturalnie na jednego z moich ulubionych blogów i zawał ! EPILOG ! Chyba z 10 razy czytałam nagłówek, żeby zrozumieć. Spodziewałam się tego, ale nie, że tak szybko. Ale zawsze będę kochać to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńSuper epilog : )
OdpowiedzUsuńBędę czytać nowe opowiadania : )
Można już powiedzieć tak:
I żyli długo i szczęśliwie : )
THE END : )