niedziela, 10 marca 2013

Prolog

31.12.2009/01.01.2010
Pocałowałam namiętnie go w usta i pociągnęłam do siebie na łóżko. W domu byliśmy sami. Nasze języki zaczęły walczyć o dominacje, a moja jak i jego koszulka poleciały w powietrze udając spadochrony. Posadził mnie sobie na kolana i pocałował namiętnie w usta równocześnie rozpinając mi biustonosz. Swoje pocałunki zaczął kierować coraz niżej, aż doszedł do twardych już sutków masując je delikatnie językiem. Położył mnie wygodnie na poduszkach, a sam schodził coraz niżej. Dłużej zatrzymał się na moim pępku, gdzie zaczęłam się śmiać ponieważ miałam straszne łaskotki. Wyszczerzył ząbki w moją stronę i dorwał się do guzika moich spodenek. Zaraz i one poleciały hen daleko. Poprzez cienki materiał majtek zaczął masować moją kobiecość, kiedy zaczynały mu przeszkadzać zdjął i je. Teraz jego pocałunki wylądowały tak. Liżąc i ssąc moją łechtaczkę wsunął we mnie swoje dwa palce. Jedyne co mi pozostało to ciąganie go za włosy. Gdy już doprowadził mnie do białej gorączki odsunął się ode mnie i namiętnie pocałował jednocześnie dając mi do spróbowania moich soków. Przekręciłam nas że to teraz ja byłam na górze i pocałunkami skierowałam się do wybrzuszenia jego spodni. Szybko się ich pozbyłam tak samo jak czarnych bokserek. Wzięłam jego Kolegę do ręki i zaczęłam poruszać w górę i w dół. Potem dołączyłam mój język liżąc główkę jego członka. Chłopak czując, że zaraz dojdzie odsunął się ode mnie i przekręcił, tak że znów wylądowałam na dole. Cały czas patrząc mi  w oczy wszedł we mnie. Z moich ust wyrwał się cichy jęk. Nasze ciała zaczęły się poruszać. Kiedy obydwoje doszliśmy w tym samym czasie zmęczeni, założyliśmy tylko bieliznę i położyliśmy się spać.

Teraz 02.08.2012
I kto by pomyślał, że ten którego kochałam i nadal kocham zostawi mnie dla kariery. Nawet nie wie, że tamtej pamiętnej nocy poczęliśmy naszą córeczkę. Dzięki rodzinie mogę normalnie żyć i się rozwijać. Akurat wraz z KK i Rose jedziemy do Londynu gdzie zamieszkamy. Dzięki Wujkowi Paulowi zdobyłam pracę jako stylistka jakiegoś zespołu. A Zayna Malika ojca Rosemarie nie widziałam od 2 lat.

1 komentarz :

  1. *.* - ta buźka powinna opisać wszystko. Czekam na nn.
    Misia :>
    P.S Jeszcze raz: *.*

    OdpowiedzUsuń